Oddziaływanie
promieniowania elektromagnetycznego z materią.
Rozważmy
równoległą wiązkę fotonów przechodzącą przez warstwę
materii. Fotony mogą oddziaływać z atomami warstwy
na drodze czterech różnych procesów. Są to: zjawisko
fotoelektryczne, tworzenie par, zjawisko Thomsona
i zjawisko Comptona.
Kreacja
i anihilacja par
Oprócz
zjawiska fotoelektrycznego, Comptona i Thomsona
istnieje jeszcze jeden proces, w którym fotony w
wyniku oddziaływania z materią tracą swą energię.
Jest to zjawisko kreacji par. Zjawisko tworzenia par jest
również doskonałym przykładem przemiany energii
promienistej w energię spoczynkową, a także w energię
kinetyczną.

W procesie
tym foton o wysokiej energii traci wskutek zderzenia
z jądrem całą swą energię hv i jej kosztem
powstaje para cząstek - elektron i pozyton, mających
pewną energię kinetyczną. Pozyton
jest cząstką o własnościach identycznych z własnościami
elektronu, z wyjątkiem znaku ładunku elektrycznego
(i kierunku momentu magnetycznego).
W procesie
tworzenia par energia przekazana jądru ulegającemu
odrzutowi jest zaniedbywalna, ponieważ jądro ma
dużą masę. Obie cząstki mają jednakowe energie spoczynkowe
m0c2. Wyprodukowany
pozyton ma nieco większą energię kinetyczną, ponieważ
w wyniku oddziaływania kulombowskiego wytworzonej
pary z dodatnio naładowanym jądrem występuje przyspieszenie
pozytonu i hamowanie elektronu

Podstawowe
prawa, które muszą być spełnione podczas oddziaływania
to: prawo zachowania całkowitej energii relatywistycznej,
prawo zachowania pędu oraz prawo zachowania ładunku.
Obecność ciężkiego jądra (które może odebrać część
pędu nie zmieniając przy tym w sposób znaczny bilansu
energetycznego) jest konieczne, aby w procesie tworzenia
pary spełnione były jednocześnie zarówno prawo zachowania
pędu jak i energii. Mówimy,
że proces kreacji par przebiega w polu jądra,
czyli w polu oddziaływania z jądrem.
Możemy
stwierdzić, że minimalna
energia fotonu, zwana inaczej energią progową, potrzebna
do wytworzenia pary cząstek, wynosi 2m0c2,
czyli 1,02 MeV, co odpowiada długości fali
0,012 Å. Jeżeli długość fali jest mniejsza,
a tym samym energia jest większa od energii progowej,
to wytworzona para cząstek ma oprócz energii spoczynkowej
również pewną energię kinetyczną.
Oczywiście
taki pozyton nie żyje długo, ponieważ zaraz po napotkaniu
elektronu anihiluje.
W przyrodzie
pary elektron-pozyton wytwarzane są przez fotony
promieniowania kosmicznego, a w laboratoriach przez
fotony wytwarzane w akceleratorach cząstek. Pary
innych cząstek, jak proton-antyproton można również
wytworzyć, o ile fotony mają wystarczająco dużą
energię. Ponieważ elektron i pozyton mają najmniejszą
masę spoczynkową ze wszystkich znanych cząstek,
więc energia progowa, konieczna do ich wytworzenia,
jest także najmniejsza. Doświadczenia potwierdzają
kwantowy obraz zjawiska tworzenia par. Natomiast
w ramach teorii klasycznej nie można znaleźć żadnego
wyjaśnienia tego zjawiska.
Ze zjawiskiem
kreacji par ściśle związany jest proces odwrotny
zwany anihilacją par. Polega on na tym, że gdy spoczywające
cząstki - elektron i pozyton - znajdują się blisko
siebie, wtedy łączą się ze sobą i ulegają anihilacji.
W rezultacie następuje unicestwienie dwóch cząstek
materialnych, w miejsce których powstaje promieniowanie
elektromagnetyczne. Ponieważ początkowy pęd układu
wynosił zero, a pęd w rozważanym procesie musi być
zachowany, więc nie może powstać tylko jeden foton.
Najbardziej prawdopodobnym procesem jest kreacja
dwóch fotonów poruszających się w przeciwnych kierunkach
z jednakowymi pędami. Jeśli para cząstek ma na początku
pewną energię kinetyczną, to energia powstających
fotonów będzie większa niż 0,51 MeV i odpowiednio
długość fali może być mniejsza niż 0,024 Å.
W wyniku
występowania zjawiska fotoelektrycznego oraz kreacji
par zachodzi całkowita absorpcja fotonów, natomiast
zjawisko Comptona i zjawisko Thomsona prowadzą do
rozpraszania fotonów.
Określając
prawdopodobieństwo zachodzenia tych procesów w danych
warunkach, podaje się wielkości zwane przekrojami
czynnymi.
Przeanalizujmy
problem na przykładzie zjawiska fotoelektrycznego.
Zauważmy,
że liczba N aktów absorpcji powinna wzrastać
proporcjonalnie do liczby fotonów I padających
na warstwę oraz do liczby n atomów tarczy
przypadających na jednostkę powierzchni, więc

Powyższy
związek zapiszemy w formie równości, stałą proporcjonalności
oznaczając symbolem :

gdzie jest przekrojem czynnym.
Przekrój
czynny, który jest wielkością zależną zarówno od
energii fotonu jak i rodzaju atomu, stanowi miarę
efektywności, z jaką takie atomy absorbują fotony
w zjawisku fotoelektrycznym.
Wymiarem przekroju czynnego jest wymiar
powierzchni.
Oczywiście
takie same rozważania można przeprowadzić dla innych
zjawisk. Pojęcie przekroju czynnego jest sposobem
liczbowego wyrażenia prawdopodobieństwa, iż dany
rodzaj atomu powoduje, że foton o danej energii
ulega danemu procesowi.
Na wykresie
dla zjawiska fotoelektrycznego obserwujemy skoki.
Związane jest to z pracą wybijającą elektrony z
atomów (nie z pracą wyjścia) w ten sposób, że jeżeli

dostarczymy energię potrzebną na pracę wyjścia z metalu,
to elektrony mamy na powierzchni i prawdopodobieństwo
zajścia następnego zjawiska gwałtownie maleje aż do
momentu, gdy osiągniemy energię umożliwiającą wybicie
elektronu z atomu, a następnie na powierzchnię metalu.
Całkowity
przekrój czynny przypadający na jeden atom jest
sumą przekrojów czynnych na rozpraszanie, zjawiska
fotoelektrycznego i tworzenia par. Wielkość ta określa
prawdopodobieństwo występowania jakiegokolwiek oddziaływania
fotonu z atomem. Ponieważ prawdopodobieństwo występowania
każdego z tych procesów w różny sposób zależy od
liczby atomowej, więc zakresy energii, w których
poszczególne procesy dominują, są zupełnie inne
dla atomów o różnych liczbach atomowych
Proces |
Ołów
[eV] |
Aluminium
[eV] |
Zjawisko
fotoelektryczne |
h < 5 105 |
h < 5 104 |
Rozpraszanie |
5 105 < h < 5 106 |
5 104 < h <1 107 |
Tworzenie
par |
5 106 < h |
1 107 < h |
Oprócz
przekroju czynnego wprowadza się jeszcze jedną wielkość
zwaną współczynnikiem osłabienia. Natężenie wiązki,
określane liczbą fotonów I, jaką zawiera
wiązka, maleje wykładniczo, gdy grubość warstwy
t wzrasta.
Wielkość
, zwana współczynnikiem osłabienia, ma wymiar m-1
i równa jest odwrotności grubości warstwy potrzebnej do osłabienia wiązki e razy. Grubość
ta czasami nazywana jest odległością osłabienia:

Współczynnik
osłabienia jest zależny od energii fotonu w ten sam
sposób jak całkowity przekrój czynny.
Na rysunku
przedstawione są zmierzone współczynniki osłabienia
dla ołowiu, cyny i aluminium (dla fotonów o stosunkowo
wysokiej energii).

|