Właściwości cieczy i ciał stałych
Ciała stałe
Ciała stałe charakteryzują się
uporządkowanym układem cząsteczek (atomów) o bardzo trwałej strukturze,
noszącej miano sieci krystalicznej. Uporządkowanie to polega głównie na
okresowym powtarzaniu się w trójwymiarowych układzie współrzędnych jakiegoś
fundamentu- podstawowego modelu. Zatem przestrzeń wypełniona jest atomami w
taki sposób, że pewna ich konfiguracja - komórka elementarna kryształu - jest
wielokrotnie powtarzana. Jeszcze na początku XX wieku, ciałem stałym określano
wszelkie substancje, które wykazywały sprężystość, czyli taką fizyczną własność
ciał materialnych, że odzyskują one pierwotny kształt i wymiary po usunięciu
sił zewnętrznych, wywołujących odkształcenie. Takie właściwości wykazują między
innymi szkliwa oraz polimery, mimo że w ich strukturze nie ma przestrzennego
uporządkowania atomów. Dlatego obecnie zaliczane są do przechłodzonych cieczy,
czyli inaczej bezpostaciowych ciał. Prace badawcze poświęcone ich własnościom
wszelkiego rodzaju (mechanicznym, optycznym, elektrycznym czy magnetycznym)
pokazały, że zależą one on rodzaju i rozmieszczenia cząsteczek, z jakich
zbudowane są te ciała. Ponieważ wiedza o tych zależnościach znalazła ogromne
zastosowanie w praktyce, jest ściśle badana przez fizykę ciał stałych. Nauka ta
jest jedną z najmłodszych dziedzin fizyki.
Ponieważ atomy,
z jakich zbudowane są ciała stałe, stanowią sieć krystaliczną, przybierają
odpowiednią konfigurację przestrzenną, tożsamą z położeniem równowagi, w jakim
utrzymują się poprzez wzajemne oddziaływania. Siły te działają na zasadzie
wiązań chemicznych, które są wynikiem budowy atomowych powłok elektronowych.
Klasyfikując te wiązania chemiczne pod względem ich właściwości, wyróżniamy
kryształy o wiązaniach jonowych, kryształy o wiązaniach walencyjnych, z siłami
Van der Waalsa, o wiązaniach metalicznych oraz kryształy o wiązaniach
mieszanych. Wszelkie efekty pochodzące od każdego atomu (typu
ferromagnetycznego, ferroelektryczne właściwości dielektryków, nadprzewodnictwo
elektryczne metali i stopów w niskich temperaturach) sumują się, co w
rezultacie wpływa na powstanie własności kolektywnych które nie dają się
zredukować całkowicie do własności ich części składowych. Układ kolektywny,
czyli układ skorelowanych cząstek- wykazuje nowe własności, np. przemiany
fazowe lub nadprzewodnictwo. Ciała wykazujące odmienne właściwości w zależności
od kierunku, w którym dana własność jest rozpatrywana (przewodnictwo
elektryczne, sprężystość, współczynnik załamania światła czy rozszerzalność termiczna)
to ciała anizotropowe. Siły, które towarzyszą wzajemnemu oddziaływaniu atomów,
osłabiają wiązania utworzone pomiędzy cząstkami elementarnymi powłok
zewnętrznych a pozostałą częścią atomu. Czasami może dojść do tzw.
kolektywizacji elektronów. Polega to uwspólnieniu tych cząstek poprzez ich
uwolnienie z powłok (na skutek osłabienia wiązań). Elektrony takie to elektrony
swobodne. Ponieważ drgania atomów wokół swego położenia równowagi są
nieustanne, energia ruchu drgającego rośnie wraz ze wzrostem temperatury, a
temperatura topnienia charakteryzuje się tym, że energia ta jest większa niż
energia wiązania sieci krystalicznych. Wskutek takiego zaburzenia porządku
sieci, ciało stałe ulega topnieniu zmienia swój stan skupienia na ciekły.
Wszelkie drgania sieci krystalicznej odbijają się na przewodnictwie
elektrycznym ciała i to w sposób dwojaki. Otóż utrudniają one ruch elektronów
swobodnych, jednakże umożliwiają łatwiejsze oderwanie się od powłok elektronów
walencyjnych. W rzeczywistej strukturze sieci krystalicznej często zdarzają się
usterki. Takimi defektami są np. luki w atomach (węzły nieobsadzone przez
cząsteczki) lub też nadmiar cząsteczek przejawiający się ich umiejscowieniem
między węzłami. Zdarzają się też atomy obce lub przemieszczenia cząsteczek. Wszelkie
deformacje sieci krystalicznej, mają duży wpływ na właściwości ciał stałych.
Największą rolę odgrywają dyslokacje. Są to przemieszczenia fragmentów sieci w
stosunku do całości, przy zachowaniu spójności (ale zaburzeniu ciągłości).
Wyróżniamy dwa rodzaje dyslokacji: śrubowe (płaszczyzny sieciowe tworzą
powierzchnię śrubową) oraz krawędziowe (dodatkowa półpłaszczyzna pomiędzy
dwiema płaszczyznami sieciowymi). Wszelkie naprężenia mechaniczne mogą
powodować przemieszczenia tych dyslokacji w obrębie kryształu. Z tym zjawiskiem
powiązana jest teoria wzrostu kryształów. Jeżeli w zaczątku kryształu ma
miejsce dyslokacja śrubowa, powoduje to uskok w płaszczyźnie sieciowej. Dlatego
taki kryształ rośnie dużo szybciej, niż ten o gładkiej płaszczyźnie. Najnowsze
prace badawcze pokazały, że w każdym pojedynczym krysztale są dyslokacje. W
laboratoriach otrzymano sztucznie praktycznie doskonałe pod tym względem
monokryształy nitkowe (włókniste), których grubość jest rzędu 10^(-4). Włókna
te charakteryzują się niespotykanymi w przyrodzie własnościami. Przykładowo
cynowe kryształy włókniste wykazują ponad tysiąc razy większą wytrzymałość niż
cyna.
Ciała stałe cechują się
zachowywaniem swojego pierwotnego kształtu (jest to ich podstawową cechą
mechaniczną), dlatego też są niezastąpionym materiałem technicznym. Znakomita
większość ciał stałych wykazuje zjawisko sprężystości, czyli może odkształcać
się nietrwale (wraca do swojego pierwotnego kształtu, gdy siła odkształcająca
przestaje działać). Polega to na tym, że deformacja ta jest przekazywana przez
atomy za pośrednictwem wiązań sieci. Zazwyczaj ciała stałe, które wykorzystuje
się w konstrukcjach, są niejednorodne. Utworzone są z monokrystalicznych drobin
(im drobniejsze, tym twardsze a mniej plastyczne). Monokryształy te mają
odmiennie właściwości mechaniczne niż ciała, które budują.
Kiedy cząsteczka znajdująca się w
krystalicznej sieci zaczyna drgać wokół swego położenia równowagi, zaburza
równowagę sąsiadujących z nią cząstek. Skutkiem tego jest rozciągnięcie się
drgań na całą sieć krystaliczną. Zjawisko to może być rozpatrywane, jako fale
sprężyste o różnej częstotliwości drgań. Częstotliwość ta ma widmo (zbiór
składowych harmonicznych, suma częstotliwości reprezentuje zmiany wartości
chwilowej wybranej wielkości) od vmax (odpowiada częstotliwości
promieniowania podczerwonego) do v0. Do tego rodzaju fal ma
zastosowanie teoria kwantów. Kwantami fal sprężystych są cząstki, których
energia wyrażana jest wzorem E= Ar. Analogicznie do fotonów, rozpatrywane są,
jako quasi- cząstki. Taka quasi- cząstka- fonon- to kwant energii drgań sieci
krystalicznej, wykazująca bozonowe właściwości (posiadające spin całkowity).
Fonony to drgania cieplne sieci krystalicznej, z których każde drganie cieplne
jest superpozycją drań normalnych o charakterze korpuskularnym. Nazwa fonon
pochodzi z języka greckiego (phonema- głos). Szybkość rozchodzenia się
fal sprężystych jest niemal taka sama jak fal akustycznych. Na podstawie
rozkładu statystycznego widma częstotliwości, łatwo można wyliczyć, jaka jest
zależność wartości ciepła molowego od temperatury T. Dane doświadczalne mówią,
że w niskich temperaturach (przy r w 0 K zmierza do zera) ciepło właściwe w
sposób proporcjonalny do T^3. Dzięki tej zależności, można było opisać
współczynniki rozszerzalności cieplnej ciał stałych, wśród których wyróżniamy
dobre przewodniki cieplne oraz złe. Przewodnictwo ciepła polega na
przekazywaniu energii ruchu cząstek w wyniku ich zderzeń. Prowadzi to do
wyrównania temperatury w ciele. Wymiana ta ma miejsce tylko przy różnicy
temperatur (energia płynie wtedy od ciała o wyższej temperaturze do tego o
niższej wartości). Przewodzenie cieplne ma miejsce dzięki dyfuzji (samorzutnemu
rozprzestrzenianiu się) fononów i/lub za pośrednictwem elektronów, których
prędkości są dużo większe od prędkości fononów. Najczęściej w przewodnictwie
cieplnym biorą udział elektrony i fonony. Jednak w zależności od rodzaju ciała
stałego, przeważa mechanizm elektronowy (metale) lub fononowy.
Skutkiem wybiórczego pochłaniania i
odbijania światła, które pada na ciało stałe jest jego kolor oraz połysk. Ta
pierwsza cecha jest determinowana przez układ atomów (także liczne defekty w
sieci krystalicznej jak np. luki w węzłach sieci czy atomy pochodzenia obcego),
jako że cząstki te absorbują promieniowanie. Oprócz tego, niektóre domieszki
metali obcych mogą wywołać luminescencję (zjawisko emisji fal świetlnych przez
ciała, wywołane inną przyczyną niż rozgrzanie ich do odpowiednio wysokiej
temperatury).
Właściwości magnetyczne ciał
stałych są zależne przede wszystkim od konfiguracji zewnętrznych i wewnętrznych
powłok elektronowych atomów budujących ciała stałe (oddziaływania magnetyczne
na poziomie atomowym). Ten magnetyzm atomowy uwarunkowany jest istnieniem
własnego (spinowego) momentu magnetycznego elektronów oraz momentu
magnetycznego powstałego wskutek ruchu orbitalnego elektronów w powłokach
elektronowych atomu. Moment magnetyczny atomu jest zatem sumą wszystkich
momentów magnetycznych wytworzonych przez jego elektrony. Ponieważ atomy
zachowują się jak elementarne magnesy, jeśli więc ich momenty magnetyczne w
polu magnetycznym różnią się od zera, dążą one do przybrania pozycji zgodnej z
kierunkiem tego pola. Wtedy ciała stałe przyjmują własności paramagnetyczne. W
sytuacji, gdy moment magnetyczny wynosi zero, to pole magnetyczne zaczyna
indukować momenty skierowane w przeciwnym kierunku- ciało stałe jest
diamagnetykiem. Spośród ciał stałych, których atomy mają właściwości
paramagnetyczne, możemy wyróżnić nieliczną grupę kryształów o właściwościach
antyferromagnetycznych lub ferromagnetycznych. Inaczej jak w przypadku
diamagnetyzmu i paramagnetyzmu, właściwości te stanowią cechę własną
kryształów, a wiążą się ze sposobem uporządkowania cząsteczek w sieci. Polega
to głównie na tym, że momenty magnetyczne poszczególnych atomów ulokowane są
równolegle (zgodnie) lub naprzemiennie przeciwrównolegle (antyferromagnetyki).
Taki stan uporządkowania w sposób jednakowy dotyczy części kryształu (nie jego
całości). Te fragmenty to domeny magnetyczne.
Przewodnictwo elektryczne w ciałach
stałych to zjawisko ukierunkowanego ruchu ładunków elektrycznych przez dodatnie
lub ujemne nośniki prądu w ośrodku znajdującym się pod wpływem przyłożonego
zewnętrznego pola elektrycznego. Liczba takich nośników wpływa na wartość
przewodnictwa w ciele stałym. Klasyfikując je ze względu na tę cechę,
wyróżniamy przewodniki, półprzewodniki i izolatory. Przewodnictwo elektryczne
przewodników metalicznych jest odwrotnie proporcjonalne do wartości
temperatury. Dla wartości zmierzających do 0 °K, wartość ta jest bardzo duża
(zjawisko nadprzewodnictwa). W przypadku półprzewodników lub izolatorów
(dielektryków) zależność ta jest wprost proporcjonalna- im wyższa temperatura,
tym lepsze przewodnictwo. Przy niskich wartościach temperatur półprzewodniki właściwie
nie przewodzą prądu. Zjawisko to badał na początku XX wieku niemiecki fizyk,
Paul Drude. Założył on bardzo dużą liczbę elektronów swobodnych w atomach
metali. Jest autorem elektronowej teorii metali, zakładającej, że elektrony
wartościowości (zlokalizowane na ostatniej orbicie) mające największą liczbę
kwantową n, odrywają się od atomów tworzących skondensowany stan skupienia, a
następnie przemieszczają się pomiędzy jonami. Nieco później rozpowszechniła się
teoria pasmowa. Jest to kwantowo- mechaniczny opis zachowania się elektronów w
krystalicznym ciele stałym, który wyjaśniał m. in. istotę przewodnictwa
elektrycznego w ciałach stałych. W przypadku atomów swobodnych, elektrony
znajdujące się na powłokach mają określony poziom energetyczny (wartości
energii), który opisują liczby kwantowe. Wiąże się z tym Zakaz Pauliego, który
głosi, że w danym stanie kwantowym może znajdować się jeden fermion (cząstka
elementarna posiadająca niecałkowity spin) - czyli żadne dwa fermiony nie mogą
w danej chwili występować w tym samym stanie kwantowym. Reguła ta jest
bardzo ważna podczas opisywania właściwości atomów oraz jest fundamentem zasady
rozpisywania powłok elektronowych. Dany stan energetyczny zajmują więc
elektrony o przeciwnych spinach. Elektrony na powłokach mogą zostać
przeniesione w stan wzbudzony (ze stanu podstawowego)- czyli stan o wyższej
energii.
Na całą sieć składają się okresowo
rozmieszczone cząstki, przyjmuje się więc rozciągnięcie nierozróżnialności
atomów na elektrony znajdujące się na powłokach. Cały kryształ traktowany jest
zatem jako jedna, duża cząstka, ponieważ należą do niego wszystkie elektrony.
To znaczy, że wszelki dopuszczalny poziom energetyczny atomu swobodnego
powinien zostać zastąpiony przez serię bardzo bliskich sobie dopuszczalnych
poziomów energetycznych. Musi być tak ponieważ obsadzenie takiego samego stanu
kwantowego przez dostarczone elektrony nie jest możliwe. Przykładowo, jeżeli
kryształ ma n atomów, ma także n stanów energetycznych w każdym paśmie energii.
Jeżeli na pasmo takie składają się elektrony walencyjne, jest to pasmo
podstawowe/walencyjne. Najbliżej znajdujące się wtedy pasmo puste w atomach
swobodnych jest odpowiednikiem stanów wzbudzonych i nosi miano pasma
przewodnictwa. Dla temperatury 0 °K, obsadzane są najniższe pasmowe stany
energetyczne. Dla atomów posiadających jeden elektron walencyjny (jak w
przypadku alkalicznych metali), pasmo podstawowe zostaje zapełnione do połowy.
Taki układ jest możliwy dzięki ruchowi elektronów znajdujących się wewnątrz
tego pasma, tym samym decydujących o przewodnictwie elektrycznym. Elektrony
przewodzące prąd to tzw. elektrony przewodnictwa. Ich liczba jest zbliżona do
liczby atomów w sieci krystalicznej (czyli rzędu 10^22 na cm^3). Ponieważ
elektrony w dozwolonych pasmach energetycznych są nierozróżnialne, mogą one
zamieniać się miejscami i stanami bez wpływu na stan energetyczny całego
kryształu.
Umożliwia to zatem przenoszenie się
na wszystkie ekwiwalentne węzły sieciowe wzbudzenia energetycznego z dowolnego
węzła. Tak interpretowane jest rozchodzenie się w kryształach wzbudzeń
elektrycznych oraz optycznych. Ciało stałe zachowuje właściwości przewodzące w
przypadku zachodzenia się pasm walencyjnych z pasmami przewodnictwa (tak jak w
przypadku metali). Ponieważ ruch elektronów nie jest swobodny, oporność
elektryczna wywołana jest oddziaływaniem pola elektrycznego jonów sieci
krystalicznej na elektrony a także spowodowana rozproszeniem elektronów na
fononach (im wyższa temperatura, tym częstsze zderzenia).
W przypadku półprzewodników, gdy
temperatura wynosi 0 °K, pasma walencyjne są zapełnione całkowicie, co
gwarantuje doskonałe własności izolujące. Nawet najmniejsze pobudzenie
energetyczne (o wartości 0,1- 02 eV) pozwala na przeniesienie elektronów do
wolnego pasma przewodnictwa. Przewodnictwo w paśmie podstawowym jest możliwe,
ponieważ przy przenoszeniu elektronów do pasma przewodnictwa tworzą się wolne
(nie obsadzone) stany energetyczne. Jest to tzw. dziura, mająca cechy
elementarnego ładunku dodatniego. Właśnie dzięki tym dziurom i elektronom
przenoszony jest prąd elektryczny z pasma podstawowego do pasma przewodnictwa.
Dzięki wzajemnej rekombinacji dziur i elektronów, zachowuje się stan równowagi,
który określony jest przez szybkość tworzenia się par dziury z elektronem a następnie
ich rekombinacji w określonej temperaturze większej niż 0 °K. Dane skupisko
tych par (odpowiada ono równowadze) zależy głównie od tego, jak szeroka jest
strefa wzbroniona. Pary te mogą dodatkowo powstawać w sytuacji, gdy kwanty
światła są absorbowane. Koncentracja defektów jak i domieszek donorowych oraz
akceptorowych wpływa w stopniu znacznym na przewodnictwo elektryczne
półprzewodników niesamoistnych. Izolatory (dielektryki), o paśmie podstawowym
całkowicie obsadzonym elektronami przy temperaturze równej 0 °K, mają bardzo
znaczną szerokość strefy wzbronionej. Własności izolacyjne dielektryków w
temperaturze pokojowej wynikają z małej koncentracji elektronów swobodnych i
dziur. W przypadku gdy zachodzi korelacja elektronu i dziury, jako wynik oddziaływania
kulombowskiego pomiędzy nimi powstaje ekscyton. Do powstania tych quasi-
cząstek prowadzi często absorpcja światła, wywołująca wzbudzenia.
Prace badawcze nad optycznymi
właściwościami ciał stałych zostały zapoczątkowane w 1669 roku przez duńskiego
naukowca Erasmusa Bartholin'a, który odkrył zjawisko podwójnego załamania
światła w kryształach szpatu islandzkiego i nazwał je dwójłomnością. Jest to
własność ośrodków optycznych, która prowadzi do rozdwojenia promienia
świetlnego. Cechę tę wykazują głównie substancje krystaliczne oraz ciekłe
kryształy. Gdy na taki kryształ pada wiązka światła jednorodnego, obserwujemy
dwa promienie, załamujące się pod różnym współczynnikiem. Jest to wynikiem
różnej polaryzacji wiązki światła padającego na kryształ. Tłumaczy się to przy
założeniu różnych współczynników przenikalności dielektrycznej w zależności od
płaszczyzny drgania fal elektromagnetycznych. W opisie kryształu szpatu
islandzkiego brano pod uwagę tylko symetrię ścian, jednak szybko okazało się,
że symetria zewnętrzna stanowi odbicie wewnętrznego uporządkowania atomów w
krysztale. W 1833 roku uczony F.E. Neumann opisał w jaki sposób symetria
kryształów wpływa na zjawiska optyczne. Już sto lat wcześniej, Stephen Gray
zaobserwował różnice we właściwościach przewodzących różnych ciał stałych, co
zostało głębiej opisane przez Franza Urlicha Theodora Apinusa (jednak naukowiec
ten nie zakładał istnienia materiałów o właściwościach pośrednich). Na wpływie
ośrodka na pole magnetyczne skupił się Michael Faraday, fizyk i chemik
angielski, jeden z najwybitniejszych uczonych XIX w. Niemniej jednak, to
dopiero pod koniec XIX wieku poświęcono większą uwagę właściwościom ciał
stałych. W tym okresie opisano zjawisko piezoelektryczności. Efekt ten polega
na powstawaniu ładunków elektrycznych na przeciwległych ściankach w kryształach
wskutek mechanicznych odkształceń wywołanych działaniem zewnętrznego pola
elektrycznego przyłożonego do ścianek kryształu. Zjawisko to zostało dokładnie
opisane w 1880 roku przez Pierrea i Paula Jacques'a jako powstawanie
wewnętrznej polaryzacji elektrycznej w kryształach, wywołanej zewnętrznymi
naprężeniami mechanicznymi. Na bardzo gwałtowny rozwój prac badawczych w tej
dziedzinie fizyki miało wpływ odkrycie promieniowania rentgenowskiego i inne
osiągnięcia fizyków atomowych. Opracowanie przez naukowców rentgenowskich metod
badania struktur atomowych ciał stałych umożliwiło wyodrębnienie z ciał w
stałym stanie skupienia ciał bezpostaciowych. Rozwój fizyki statystycznej,
zwłaszcza opisanie teorii kwantowej, umożliwił wyjaśnienie właściwości
cieplnych ciał stałych. W oparciu o założenia mechaniki kwantowej, A.H. Wilson,
N.F. Mott, F. Bloch oraz L.Brillouin opisali teorię pasmową ciał stałych, która
przewiduje istnienie szeregu pasm energetycznych o skończonych szerokościach,
oddzielonych od siebie pewnymi przerwami energetycznymi. Najważniejsza jest
przerwa pomiędzy wierzchołkiem pasma walencyjnego a dnem pasma przewodnictwa,
zwana przerwą energii wzbronionej (Eg). Innemu znakomitemu uczonemu
J.J. Frenklynowi, zawdzięczamy opisanie istoty defektów występujących w sieci
krystalicznej a także wyjaśnienie ich wpływu na właściwości ciał stałych. W
1949 roku, dwaj naukowcy J. Bardeen oraz W. Brattain wynaleźli tranzystor
(element elektroniczny używany jako przełącznik, lub we wzmacniaczach napięcia
prądu) ostrzowy a dwa lata później W. Shockley skonstruował tranzystor
warstwowy. Ze względu na dość nietypowe własności elektronowe półprzewodników,
substancje te znajdują coraz to nowsze zastosowania w dziedzinie techniki (
tranzystory, termistory, prostowniki, fotodiody, fototranzystory czy diody
tunelowe). Także izolujące własności dielektryków mają szerokie zastosowanie w
nowoczesnej nauce (w roli generatorów mikrofalowych czy wzmacniaczy).
Ciecze
Ciecz jest substancją będącą w
stanie pośrednim między ciałem stałym a gazem. Charakteryzuje się tym, że
trudno zmienia objętość, za to nadzwyczaj łatwo kształt. Dzięki tej własności,
ciecz przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje, ale w odróżnieniu od
gazu, nie rozszerza się by wypełnić je całe. Na właściwości cieczy wpływa
temperatura. Gdy zbliża się ona do wartości, w których ciecz krzepnie (zmienia
stan skupienia na stały), substancja może upodabniać się do ciał
krystalicznych, natomiast wyższych temperaturach- do substancji gazowych. Cechą
różniącą ciecz i gaz są jej międzycząsteczkowe oddziaływania Van der Waalsa, co
owocuje napięciem powierzchniowym cieczy (zjawisko polegające na
oddziaływaniach międzycząsteczkowych nie znoszących się na granicy cieczy z inną
fazą). Z racji uporządkowania na małych obszarach cząstek/atomów cieczy, można
doszukiwać się jej podobieństwa do kryształów stałych. Według rosyjskiego
uczonego, J.I. Frenkla, atomy cieczy drgają wokół położenia równowagi, jednak z
dużo większą łatwością niż ma to miejsce w kryształach przechodzą z jednego
położenia równowagi do drugiego. Ciecz wykazuje własności izotropowe (w
warunkach normalnych). Można jednak wyodrębnić tzw. ciekłe kryształy o
właściwościach anizotropowych. Jest to forma pośrednia pomiędzy stanem ciekłym
a stałym. Gdy temperatura jest odpowiednio niska, zaczyna się proces
krzepnięcia, skutkiem czego ciecz przechodzi w ciało stałe na drodze
krystalizacji.
Cechą każdej cieczy, jest lepkość,
czyli inaczej tarcie wewnętrzne powodujące opór przeciwko płynięciu. Wynika ona
ze zdolności płynu do przekazywania pędu pomiędzy warstwami o różnych
prędkościach. Lepkość rośnie, kiedy temperatura maleje. W przypadku niektórych
cieczy, zależność ta jest bardzo gwałtowna, do tego stopnia że uniemożliwia
krystalizację. Takie substancje (szkło, lak) stają się bezpostaciowymi ciałami
stałymi. W miarę podwyższania temperatury, lepkość jest coraz mniejsza, czemu
towarzyszy wzrost intensywności parowania cieczy. W przypadku, gdy substancja
zawiera śladowe ilości gazu, po osiągnięciu pewnej temperatury rozpoczyna się
proces wrzenia. Kiedy już resztki gazu zostaną usunięte (przykładowo poprzez
wygotowanie), po podniesieniu temperatury powyżej temperatury wrzenia następuje
przegrzanie cieczy.
Nad właściwościami cieczy skupia
się dziedzina fizyczna zwana hydromechaniką, traktująca tę substancję jako
ciągłą, poddaną działaniu sił zewnętrznych. Kinetyczna teoria materii natomiast
bada procesy, które zachodzą w cieczy na poziomie molekularnym. |