Fale de Broglie'a
(własności, omówienie doświadczeń).
W
1923 r L. de Broglie wysunął hipotezę, że dwoiste,
to jest korpuskularno – falowe zachowanie
się jest cechą nie tylko promieniowania, lecz również
materii. Tak samo jak z fotonem jest stowarzyszona
pewna fala świetlna, która rządzi jego ruchem, tak
i cząsteczce materialnej przypisana jest pewna,
określająca jej ruch fala materii.
Za to odkrycie de Broglie otrzymał nagrodę Nobla
w 1929 roku.
De Broglie
zaproponował, żeby falowe aspekty materii powiązać
ilościowo z ich cechami korpuskularnymi w dokładnie
taki sam sposób, jak w przypadku promieniowania.
Dla materii jak i promieniowania całkowita energia
E dowolnego obiektu fizycznego jest związana
z częstotliwością fali stowarzyszonej opisującej jego ruch następującą relacją:

a pęd p tego obiektu związany jest z długością
przypisanej mu fali następującą równością:

Wielkości
charakterystyczne dla cząstki - energia i pęd -
są związane za pośrednictwem stałej Plancka h
z wielkościami charakterystycznymi dla fali - częstotliwością
i długością fali . Wzór w postaci

zwany jest wzorem de Broglie'a. Określa on długość
fali de Broglie'a , czyli długość fali materii stowarzyszonej z ruchem cząstki
materialnej o pędzie p.
W celu
zaobserwowania falowych aspektów ruchu cząstek materialnych
musimy dysponować układem fizycznym o otworach lub
przesłonach mających odpowiednio małe rozmiary.
Takim układem możliwym do wykorzystywania w doświadczeniu
jest sieć krystaliczna o odległościach między sąsiednimi
płaszczyznami atomowymi rzędu 1Å. Doświadczenia
potwierdzające słuszność teorii de Broglie’a
przeprowadzili Davisson i Germer w 1927 roku oraz
Thomson w 1928 roku. W 1937 roku Davisson i Thomson
otrzymali nagrodę Nobla.
Dla elektronów przyspieszanych napięciem U spełniona
jest relacja:

Doświadczenie
Davissona-Germera.

Elektrony
emitowane przez rozgrzane włókno przyspieszane są
za pomocą różnicy potencjałów U i wylatują
z "działka elektronowego" mając energię kinetyczną
równą eU. Wiązka elektronów pada
następnie na monokryształ niklu (C). Detektor (D)
ustawiony jest pod pewnym kątem i dla różnych wartości napięcia przyspieszającego U
mierzone jest natężenie rozproszonej wiązki.

Obecność maksimum w rozkładzie natężenia elektronów
stanowi jakościowy dowód słuszności postulatu de Broglie’a.
Istnienie tego maksimum można wyjaśnić jedynie jako
wynik interferencji fal rozproszonych na periodycznie
rozmieszczonych atomach, tworzących płaszczyzny krystaliczne
monokryształu. Zjawiska tego nie da się wytłumaczyć
na podstawie analizy ruchu cząstki klasycznej, lecz
tylko na gruncie teorii ruchu falowego. Interferencja
z jaką mamy do czynienia w omawianym doświadczeniu
nie jest interferencją fal stowarzyszonych z jednym
elektronem z falami stowarzyszonymi z innymi elektronami.
Jest to interferencja związanych z tym samym elektronem
fal ugiętych na różnych obszarach kryształu.
Wszystkie
wyniki doświadczalne zgadzały się doskonale, ilościowo
i jakościowo, z postulatem de Broglie'a i stanowiły
przekonywający dowód na to, że cząstki materialne
poruszają się zgodnie z prawami ruchu falowego.
Korzystając
z warunku Bragga na wzmocnienie
możemy wyliczyć długość fali
i porównać
ją z długością fali de Broglie'a.
 |
Å |
W granicach
błędu wartości długości fali są takie same.
Doświadczenie
Thomsona.

Thomson
wykazał, że wiązka elektronów przechodząc przez
cienkie folie polikrystaliczne ( np. złota, aluminium,
miedzi) ulega również dyfrakcji, a następnie w sposób
niezależny szczegółowo potwierdził relację de Broglie'a
=h/p. Polikryształy to substancje składające się z
dużej liczby przypadkowo zorientowanych mikroskopijnych
kryształów. Thomson stosował elektrony o dużej energii,
a więc bardziej przenikliwe, tak że wiele setek
płaszczyzn atomowych brało udział w tworzeniu fali
ugiętej. Otrzymał pierścienie dyfrakcyjne podobne
do tych uzyskiwanych przy dyfrakcji promieniowania
X. Za pomocą tego doświadczenia można
było wyznaczyć odległości międzypłaszczyznowe oraz
stałe sieci krystalicznej metalu.

Doświadczenie
Sterna.
W 1929
roku Otto Stern przeprowadził dyfrakcję atomów wodoru
i helu na kryształach fluorku litu i chlorku sodu
(nagroda Nobla dla Sterna w 1943 roku). Dla gazu
idealnego cząsteczek materiałowych o masie m
będącego w równowadze termodynamicznej w temperaturze
T, najbardziej prawdopodobna prędkość cząsteczki
wynosi (z rozkładu Maxwella):

Dla T
= 360 K otrzymujemy :
Å
Å
Doświadczenia
potwierdziły, że nie tylko elektrony, lecz wszystkie
poruszające się materialne obiekty, naładowane i
nienaładowane, wykazują cechy falowe w warunkach
charakterystycznych dla optyki fizycznej. Stern
wykonał doświadczenia, z których wynika istnienie
zjawisk dyfrakcyjnych w przypadku rozpraszania wiązek
atomów wodoru oraz wiązek atomów helu. Ponadto Fermi,
Marshall i Zinn zademonstrowali występowanie zjawisk
interferencji i dyfrakcji dla powolnych neutronów.
Własności
fal materii.
Fale,
zarówno dla fotonów, jak i dla cząstek materialnych,
możemy traktować jako zwartą grupę małych fal składowych.
Pomysł grupy fal poruszającej się z prędkością różną
od prędkości jej fal składowych odgrywa istotną
rolę w koncepcji de Broglie’a. Cząstki materialne
i kwanty światła (fotony) są grupami fal (pakietami)
niosącymi energię i pęd. Taki pakiet falowy normalnie
obserwujemy jako cząstkę (elektron, proton, foton...).
Jednakże fale składowe pakietu składają się z wielu
fal o zbliżonych długościach, które tworzą razem
wypadkową. Fale składowe są w zgodnej fazie blisko
środka grupy, gdzie indziej natomiast są przesunięte
w fazie i znoszą się. Indywidualne fale składowe
rozciągają się jednak daleko po obu stronach pakietu
i poruszają się prędzej niż grupa.
Cząstka
o masie m i prędkości v ma pęd mv;
jej pakiet falowy porusza się z PRĘDKOŚCIĄ GRUPOWĄ
v, fale składowe zaś poruszają się z prędkością
fazową vf większą niż v.
Prędkość
fazowa.

Dla cząstki
materialnej vf > c.
Wraz ze wzrostem pędu prędkość fazowa maleje aż
do prędkości światła.
Prędkość
grupowa (prędkość przenoszenia informacji)
Korzystając
z niezmiennika relatywistycznego otrzymujemy :

Pochodna
to styczna do wykresu E(p), jest więc
zawsze mniejsza od prędkości światła.
Z powyższych
relacji otrzymujemy v vf = c2. Nie przeczy to teorii
względności, gdyż fale składowe są falami fazowymi,
które nie przenoszą energii z tą prędkością. Pojęcie
cząstki jako zwartego pakietu falowego nie wyjaśnia
dualizmu falowo-korpuskularnego, ale ułatwia przyjęcie
takiego punktu widzenia.
Zależność
E(p) - związek dyspersyjny.

Związek
dyspersyjny w zależności od wartości pędu przechodzi
z kwadratowego w liniowy.
Paczka
falowa i zasada nieoznaczoności.
Można
pokazać, że dla paczki falowej zlokalizowanej w
obszarze o szerokości x :

oraz |
 |
czyli |
 |
Z faktu,
że z cząstką stowarzyszona jest fala, a zaburzenie
jest lokalne, dostajemy zasadę nieoznaczoności Heisenberga.
Heisenberg sformułował ją w 1927r.s
Wśród
wielkości fizycznych opisujących zachowanie układu
atomowego można wyróżnić pary o tej własności, że
niemożliwe jest równoczesne przeprowadzenie ścisłego
pomiaru obu wielkości z danej pary. Iloczyn
nieoznaczoności obu zmiennych wynosi co najmniej .


Nie znamy
warunków brzegowych ze stuprocentową dokładnością,
więc nie jesteśmy w stanie przewidzieć ewolucji
układu, a zasada nieoznaczoności zakłada, że nigdy
nie będziemy znali warunków brzegowych. Pojęcie
toru przestaje mieć sens, ponieważ równanie ruchu
nie ma przewidywanych rozwiązań. Należało stworzyć
teorię opartą na rachunku prawdopodobieństwa.
Neutronografia.
Odkąd
przekonano się, że z cząstkami można stowarzyszyć
fale, rozwinęła się dość szybko jedna z metod badawczych
– neutronografia.
Związane
jest to z pewnymi charakterystycznymi własnościami
neutronów. W temperaturze niewiele wyższej od temperatury
pokojowej (T = 300 K) neutrony mają bardzo
korzystną długość fali. Ponadto neutrony są cząstkami
obojętnymi, więc ich oddziaływanie z materią jest
w znaczny sposób ograniczone, dzięki czemu neutrony
mogą głęboko wnikać w badaną próbkę, w przeciwieństwie
np. do elektronów, dla zatrzymania których wystarczy
cienka folia metalowa. Elektronami można badać wyłącznie
powierzchnie próbek, natomiast neutronami w zasadzie
całość, ponieważ neutrony oddziałują tylko z jądrami
(ze względu na różnicę mas prawie nie widzą elektronów).
Nawet fakt zderzenia neutronu z jądrem jest mało
prawdopodobny, a nie działają tu żadne siły dalekiego
zasięgu, które zwiększałyby przekrój czynny tego
zjawiska.
Właśnie tę dużą przenikliwość wykorzystano w neutronografii
do badania nawet dużych próbek. Głównym źródłem
neutronów są reaktory lub źródła spalacyjne.
Spektrometr
TAS (trzyosiowy)

W reaktorze
wytwarza się 1010 - 1012 neutronów
na cm2 na s. Neutrony o stosunkowo dużej
masie i energii około 10-3 eV łatwo wzbudzają
drgania sieci (są to tzw. nieelastyczne oddziaływania
neutronów z siecią krystaliczną). Drgania te nazywamy
fononami (w przeciwieństwie do fotonów,
które są elektromagnetycznymi drganiami próżni).
Analizator to kryształ, który daje analizę energii
neutronów (również uwzględnia nieelastyczne oddziaływania
z siecią monochromatora).
Spektrometr
TOF (time of flight)

Im większa
energia neutronów, tym większa prędkość. Żeby zmierzyć
długość fali, wystarczy zmierzyć prędkość neutronów,
czyli czas przelotu. Takie termiczne neutrony mają
prędkość kuli karabinowej. Żeby to zmierzyć, robi
się urządzenia zwane czoperami. Czopery przerywają
impulsowo wiązkę neutronów, sterując przepustowością
kanałów. Do takich pomiarów stosuje się też impulsowe
źródła neutronów.
Na
podstawie określania czasu przelotu można analizować
całą wiązkę neutronów złożoną z cząstek o różnej
długości fali.
W reaktorach
w czasie zachodzenia reakcji jądrowej dostajemy
neutrony prędkie, więc trzeba zmniejszyć ich energię
– oziębić je. Proces ten realizowany jest
w bardzo prosty sposób: polega na zderzaniu rozpędzonych
neutronów i stopniowym wytrącaniu energii. Ostatecznie
otrzymujemy neutrony termiczne. Urządzenie, które
powoduje zmianę energii neutronów nazywamy moderatorem;
najczęściej spotykane są moderatory grafitowe.
Reaktory
nie są jednak jedynymi źródłami neutronów. Do badań
wykorzystuje się tzw. źródła spalacyjne, ponieważ
są prostsze i bezpieczniejsze od reaktorów.
Źródłem
spalacyjnym nazywamy każdą tarczę, której atomy
rozszczepiają się pod wpływem bombardowania rozpędzonymi
cząstkami.
Niewątpliwą zaletą tej metody jest możliwość
przerwania procesu w każdej chwili i natychmiastowe
jego zakończenie w przeciwieństwie do reaktorów,
gdzie trzeba czekać aż urządzenie samo wygaśnie,
a ponadto zostają odpady, które trzeba cały czas
kontrolować.
Neutronografia
jest dobrze rozwiniętą dziedziną nauki. Polega ona
na wykorzystywaniu neutronów termicznych (tylko
one mają odpowiednią długość fali) do dyfrakcji.
Do przeprowadzania badań i analizowania wyników
stosuje się spektrometry TAS i TOF. Neutrony charakteryzują
się dużą przenikliwością, a także momentem magnetycznym,
dzięki czemu mogą służyć do badań struktur magnetycznych. |